24/11/2019

Reaktywacja

 Dawno nic tutaj nie wrzucałem, ale w zamian reaktywowałem stronę o grzybach.
Teraz przyszedł czas reaktywować tego bloga, a w styczniu być może bloga o rowerach.
Dzisiaj był dobry dzień na dodanie notki na bloga, ponieważ wyszliśmy późno do lasu i już nie dało rady robić w lesie zdjęć bez lampy błyskowej.

 

Droga do wywozu odpadów rolnych

 

Wybraliśmy się na niedługi spacer w okolice Szczekocin, zwane potocznie Węgszcza.
Bardzo zimno było i jeszcze wiało, więc miałem na sobie grubą kurtkę zimową. Na sam rękawek, ale nie zmarzłem. :)

 

Szaro było i ponuro, więc zdjęcia takie sobie

Szukaliśmy jakichś grzybów, myśląc że może coś tam się ostało.
No i znaleźliśmy niedługo kilka rydzów :) Pójdą do ukiszenia.
Poza tym tylko psiaki rosły. Pogoda była paskudna, także zaraz się zawróciliśmy.
Zrobiliśmy 2271 kroków, robiąc zaledwie 1.3 km i spalając ledwie 88 kcal (równowartość 4-5 kostek czekolady), ale to zawsze jakaś reaktywacja po takiej przerwie :)

1 komentarz: