31/01/2021

Zimowo mi, kiedy wyjdę...

No to wróciła zimka z rozmachem. Mróz panował, ale słonko świeciło fajne.
Nie miałem dzisiaj żadnych sprawdzianów, ale daleko nie poszliśmy.

 


 

 

24/01/2021

Sprawdzić co w lesie piszczy

Warunki tydzień temu nie zachęcały do leśnych wędrówek. Masa śniegu i błota sprawiła, że siedziało się w domu.
Dziś też nie miałem nigdzie wychodzić, bo o 20:30 jest sprawdzian (tak to jest gdy uzgadniają terminy bez pojęcia, który to konkretnie dzień tygodnia), ale uznałem, że warto przewietrzyć umysł.

 


 

10/01/2021

Tak zwana ,,ścieżka zdrowia"

Zamiast iść do kościoła, uczestniczyłem we mszy online. Nie chciałem stać i marznąć na dworze.
Zimka zawitała do nas, ale w łagodnym wydaniu. Śniegu nie było wiele. Szkoda, że nie spadł na święta.

 


 
No przecież nie może obejść się bez wycinki lasu.

 

06/01/2021

Mokry spacerek

Zmarzłem dzisiaj stojąc na dworze przed kościołem, bo zamknięty i nie wpuszczają.
Jakiś konfident doniósł, przyjechali niebiescy i cóż poradzić.
Wyjechaliśmy ponownie późno w okolice miejscowości Solca.

 

 

03/01/2021

Prosto w stronę słońca

Dzisiaj kropił deszcz, co zniechęcało do wyjścia na coniedzielny spacerek.
Ale zabraliśmy ze sobą parasole i wyszliśmy mimo to. Nie padało mocno.
Wybraliśmy się tym razem do Ołudzy, gdzie mieści się rezerwat przyrody.

 

Ołudza

 
Zakaz ruchu pieszego. Phi!

01/01/2021

Łelkam in 2021!

No i nadszedł w końcu nowy rok. A wraz z nim będą nowe wpisy i nowe wyjścia.
Ponagrywałem noc sylwestrową z podwórka, bo oczywiście wspaniałomyślna władza zakazała wychodzenia z domu. Ale i tak było nieźle.
Wyruszyliśmy tym razem pomiędzy Obiechów i Sprowę – tam, gdzie zamierzałem udać się 26.12.2020. Nigdy jeszcze tędy nie szliśmy.