No, to przyszedł czas pożegnać rok 2021.
To ostatnia notka. Na następną będzie trzeba poczekać do przyszłego roku :D
Niestety tydzień temu się nigdzie nie poszło, bo lał deszcz i silnie wiało.
Poza tym nie chciałem iść sam, a inaczej się nie dało, bo tata gdzieś musiał jechać.
26/12/2021
Żegnaj 2021.
12/12/2021
Przyszła zima, więc się trzymaj. (bo fikniesz kozła)
No to nastały prawdziwie zimowe klimaty. Fajnie, jakby utrzymały się aż do świąt.
Jest grudzień, więc niech zostanie aura grudniowa, a nie październikowa.
Mróz i śnieg nie przeszkodziły w kolejnym spacerze po lesie.
Znowu w oklepanym miejscu, czyli na Perzynach, ale od innej strony.
Fotografować zimę, póki jest. |
05/12/2021
A dziś tytułu nie będzie.
Co by tu powiedzieć... jak to niedziela, wypad do lasu.
Znowu późno, bo już zaczynało się ściemniać.
Ale lepsze to niż bezczynne siedzenie w domu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)