Może dam sobie spokój

Chyba odpuszczę sobie prowadzenie bloga.
Gdy wchodzę w statystyki i widzę, że notki mają 1-3 wyświetlenia (a niektóre 0), to mi się odechciewa.

Może moje notki są mało ciekawe i pisane "na odwal się"?

Albo zwyczajnie blogi to przeszłość i już nie są popularne.

Mi w sumie też już się nie chce robić tych notek. Wymyślenie tekstu to dla mnie spory problem, nie wiem co pisać i nie mam weny, a i też nie bardzo jest o czym, bo odwiedzam najczęściej te same okolice na spacerach i wycieczkach.

A nawet jeśli dodam coś z nowych okolic, to i tak nie ma rewelacji.

Nie widzę sensu produkowania się, skoro jest tak słabo z wyświetleniami.
Może zamiast pisać na siłę notki, które i tak zdobędą najwyżej kilka wyświetleń, lepiej sobie dać spokój, podróżować, spacerować i robić zdjęcia dla własnej przyjemności.

Nie odpuszczaj

24 sierpnia jest u nas odpust, w który zawsze jeździmy na trasy.
Niestety tegoroczny był wyjątkowo nieprzyjemny.
Najpierw robotnicy uszkodzili instalację elektryczną i przez wiele godzin nie było prądu.
W międzyczasie w domu zrobiło się toksycznie, a dodatkowo trzeba było gdzieś jechać załatwić inny problem.
Z powodu tych opóźnień, dopiero przed 16:00 wyjechaliśmy z domu.

Autostradą do nieba

Dnia dzisiejszego trzeba było podrzucić mamę do pracy ponownie, więc nie zapuszczaliśmy się na dalekie trasy.

Pomoże ktoś? Niestety, Mazowsze :D

Uff jak gorąco, puff jak gorąco. Trzeba by się wybrać nad wodę.
Nienawidzę się opalać, a leżenie na plaży jest mega nudne.
Ale za to woda jest ciepła, więc skorzystam.

Antoniów

Piotrków Opoczyński

Po wielu dniach paskudnej, jesiennej szarugi (świetne lato, nie ma co), nadszedł wreszcie upalny, słoneczny dzień.

Został wykorzystany w odpowiedni sposób, to znaczy wycieczkę.