04/09/2022

Trasa świętokrzyska

Poprzednia niedziela była wyjątkowo paskudna i trzeba było zostać w domu.
Dzisiaj było słonecznie i nadszedł kres męczących upałów, więc pojechaliśmy.
Się ucieszyłem, bo szykowałem się już na kolejną niedzielę spędzoną na wycieczce po stronach internetowych.


Przed siebie!

Trasa: Szczekociny - Drużykowa - Starzyny - Psary - Secemin - Miny - Czarnca - Kuzki - Włoszczowa - Belina - Sułków - Krasocin - Lipie - Stojewsko - Jakubów - Mieczyn - Jedle - Łopuszno - Wielebnów - Snochowice - Piotrowiec - Ruda Strawczyńska - Promnik - Micigózd - Piekoszów - Szczukowice - Górki Szczukowskie - KIELCE - Zagrody - Zgórsko - Chęciny - Podzamcze - Brzegi - Smyków - Podlesie - Ignacówka - Jędrzejów - Prząsław - Zdanowice - Nagłowice - Ślęcin - Jaronowice - Chlewice - Damiany - Moskorzew - Goleniowy - Szczekociny


Dzisiaj pojechaliśmy na wycieczkę samochodem taty, bo moje auto znajdowało się u mechanika.
W środę w nocy miałem nieprzyjemne, bliskie spotkanie z młodym dzikiem lub borsukiem.
Trudno jednoznacznie powiedzieć, co to był za zwierzak.
Mimo, że jechałem 50 km/h, to nie zdążyłem wyhamować, bo zwierz wpadł nagle na drogę i doszło do kolizji.
Rezultaty spotkania to rozwalony zderzak i uszkodzona chłodnica.
Grrr!


Przedstawiciel firmy W Gorącej Wodzie Company.

Wyjechaliśmy z domu około 14:30.
Z racji tego, że mamy wrzesień i dużo chłodniejsze dni, zabrałem sobie kurtkę.
W porównaniu z moim autem, samochód taty jest strasznie przymulony.
Ale nie ma co oczekiwać cudów od starego pojazdu. I tak nieźle się trzyma.
Nie jestem piratem drogowym i nie lubię brawury, więc oscylowałem przy 100 km/h.
Co i rusz blisko tylnego zderzaka trzymali się narwani idioci, dla których było to zdecydowanie zbyt wolno.


Ciekawe, czy ktoś tego przestrzega.



Debili na drogach nie brakuje.


Droga w stronę Łopuszna była bardzo fajna, chociaż miejscami połatana.
Nie rozwijałem dużych prędkości, bo szkoda niszczyć zawieszenie.
Mimo wszystko, jazda cięższym samochodem na szerszych oponach to zupełnie inne wrażenia.
Między innymi dlatego zamierzam kupić sobie inny samochód.



Łopuszno

Wkrótce dotarliśmy do Łopuszna i nadszedł czas rozprostować kości.
Na kilka minut wstąpiliśmy do kościoła.
Za 10 minut rozpoczynała się msza święta.
Wierni szli odstrojeni, a ja miałem na sobie pospolite spodnie dresowe.
Czułem się z tym głupio i niekomfortowo.


Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego w Łopusznie


Czarny dym. Nie wybrali papieża.



Ruda Strawczyńska



Promnik


Micigózd


Piekoszów


Fajna wieża ciśnień.


Długo nie pobyliśmy w Łopusznie i po kilku minutach ruszyliśmy dalej.
Wreszcie dotarliśmy do Piekoszowa.
Ostatnio byliśmy tutaj w 2019 roku.
Trafiliśmy przypadkiem na odpust parafialny.
Jednak kramarzy nie było zbyt dużo.
Wydaje mi się, że odpusty tracą coraz bardziej na popularności.
Dawniej nie było tylu sklepów, co teraz i pójście na odpust było wielką frajdą.
Za dzieciaka było super iść i kupić sobie jakąś zabawkę.
Dziś mamy masę sklepów typu Pepco, chiński market itp., które oferują zabawki taniej niż kramarze.


Kościół Narodzenia NMP w Piekoszowie



Kramy odpustowe


Zabawki.



Na chwilę wstąpiliśmy do kościoła, a raczej sanktuarium NMP.
Tak jak w Łopusznie, wstyd mi było iść tam w dresowych spodniach, podczas gdy wszyscy byli ubrani odświętnie i elegancko.
Kramarze mieli to samo, co mają wszyscy na odpustach, czyli zabawki, petardy i watę cukrową.
Wśród petard widziałem także te marki DumBum, czyli jedne z najgłośniejszych i najmocniejszych dostępnych na rynku.
Są na tyle niebezpieczne, że ja bym ich nie sprzedał żadnemu dzieciakowi.


Szczukowice


Kielce

Mieliśmy iść na lody w Piekoszowie, ale kolejka była zbyt duża.
Poza tym mieli tam jedynie lody włoskie, a ja ich nie lubię.
Pojechaliśmy zatem do Kielc, by sobie pochodzić po centrum.


W dół ulicą Sienkiewicza.


Kwa kwa!

Szukaliśmy lodziarni, ale były głównie same bary szybkiej obsługi.
W końcu jakaś się znalazła, ale były tam znowu same lody włoskie.
Zeszliśmy sobie na dół ulicą Sienkiewicza i zjedliśmy lody rzemieślnicze, niestety nie pamiętam nazwy.
Wziąłem sobie oczywiście czekoladowe.
Były gęste i mocno kakaowe w smaku. I tak ma być.


Muzeum Narodowe w Kielcach

Następnie poszliśmy deptakiem wzdłuż rzeki Silnicy, w kierunku parku miejskiego.
W rzece było mnóstwo dzikich kaczek, ale także śmieci.
Chciało mi się mocno sikać, więc szukaliśmy toalety, ale oczywiście żadnej nigdzie nie było.
Nawet głupiego toi-toia nie postawili.
Na szczęście obok ogródka piwnego rosły krzaki i drzewa.
Schowałem się tak, żeby nikt mnie nie widział.
Na ogródku i tak nikogo nie było, więc nie musiałem się bać, że ktoś mnie zobaczy i będzie przypał.


Bazylika katedralna Wniebowzięcia NMP w Kielcach

Poszliśmy sobie dalej pospacerować po Kielcach.
W bazylice katedralnej akurat odbywała się msza święta.
Na bocznych schodach siedział jakiś bezdomny koleś.
Odezwał się do nas. "Jestem bezdomny, proszę o wsparcie".
Nie dostał od nas nic. Dobrze wiemy, że jedyne czego potrzebował, to pieniędzy na alkohol.


Skwer imienia Stefana Żeromskiego


S7

Zakończyliśmy pobyt w Kielcach i pojechaliśmy w kierunku domu.
Na S7 rozbujałem starą Astrę do 120 km/h.
Mogłem więcej, ale nie lubię piratować, a poza tym stare auto i lepiej nie ryzykować, bo przy tej prędkości biją koła.
Chociaż było 3000 obrotów, a nie 4000 jak u mnie.
Rozglądaliśmy się za stacją BP, żeby iść na hot dogi i zrealizować kupony rabatowe.
Żadnej takiej stacji nie było.




Już nie traciliśmy czasu na poszukiwania stacji i pojechaliśmy prosto do babci.
Posiedzieliśmy u niej do 21:00 i zahaczyliśmy po drodze o stację BP w Moskorzewie.
Zatankowało się, kupiło hot-dogi i zrealizowało kupon rabatowy.
Fajny akcent na zakończenie podróży.
Łącznie wyszło 178.2 km.
Ciekawe, ile jeszcze wycieczek uda się zrobić w tym roku, zanim dni staną się naprawdę krótkie i paskudne.

2 komentarze:

  1. Fajna wycieczka! Kramy na odpustach przypomniały mi o dzieciństwie. U ciebie zauważyłem pluszowe creepery, szkielety, Steve z Minecrafta, a nawet Mario!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Nawet nie zauważyłem, że są tam takie zabawki :D

      Usuń