08/01/2023

Krótko i węzłowato

Dzisiejsza notka będzie znacznie uboższa w zdjęcia i treść, niż ta z 6 stycznia.
Wyjechało się później, było zimniej i ogólnie niezbyt przyjemnie.



Miejscem dzisiejszego spaceru było nudne, oklepane miejsce, czyli wysypisko śmieci w okolicach Tarnawej Góry.
W sumie dalej się nie ma co wybierać, jeżeli jest tak późno.
Zauważyłem, że dzień sporo się wydłużył.
To dobrze, bo chciałbym już wrócić do wycieczek autem po Polsce.


Ciemno wszędzie, głośno wszędzie... ups to nie tak.


Tym razem przyjazd w to miejsce miał konkretny cel.
Po jego spełnieniu połaziliśmy jeszcze po lesie.
Ponownie użyłem aplikacji do mierzenia kroków.
Według niej marsz trwał zaledwie 40 minut.
Zrobiliśmy 3700 kroków, spaliliśmy 235 kcal i przeszliśmy 2.7 km.
Według krokomierza tylko 1.9 km.
Więc mam kolejny dowód na to, że to urządzenie zaniża pomiary.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz