Tak jak pisałem w poprzedniej notce, trzeba nadrobić zaległości i wybrać się daleko.
Dziś taka właśnie dalsza trasa.
DW 794 |
Trasa: Szczekociny - Bonowice - Grabiec - Zawada Pilicka - Pradła - Sierbowice - Dzwono-Sierbowice - Dzwonowice - Pilica - Złożeniec - Kwaśniów Górny - Kwaśniów Dolny - Klucze - OLKUSZ - Niesułowice - Lgota - Myślachowice - Trzebinia - CHRZANÓW - Zagórze - Żarki - Chełmek - Kopciowice - BIERUŃ - TYCHY - MIKOŁÓW - Łaziska Górne - Orzesze - Bełk - Stanowice - Przegędza - RYBNIK - Rzuchów - Kornowac - RACIBÓRZ - Babice - Nędza - Kuźnia Raciborska - Rudy - Bargłówka - Sośniowice - GLIWICE - ZABRZE - BYTOM - Siemonia - Myszkowice - Mierzęcice - Boguchwałowice - Siewierz - Poręba - ZAWIERCIE - Lgota Murowana - Kroczyce - Siemięrzyce - Pradła - Zawada Pilicka - Grabiec - Bonowice - Szczekociny
Wyjazd z domu po 14:30. Kierujemy się w stronę Olkusza, skąd mamy potem jechać w kierunku Trzebini.
Jaki artysta, taki rysunek. |
Trzebinia |
Żarki |
Bieruń raz. |
Warunki do podróży bardzo dobre, nie ma wielkiego upału, aczkolwiek słońce daje po oczach.
Okresowo przeplata się z chmurami.
Pierwszy przystanek przed Myślachowicami, jak zawsze na tej trasie, w lesie bukowym.
Okresowo przeplata się z chmurami.
Pierwszy przystanek przed Myślachowicami, jak zawsze na tej trasie, w lesie bukowym.
Na drzewach chujowe rysunki.
Bieruń dwa. |
I opuszczam Bieruń. |
Zaraz jedziemy dalej. Po przejechaniu przez Trzebinię i Chrzanów, mijamy Oświęcim mniejszymi miejscowościami i szybko dolatujemy do Bierunia.
Z tego miejsca pozdrowienia dla Kacpera :D
Z tego miejsca pozdrowienia dla Kacpera :D
Chyba będzie padało. |
Była mleczarnia w Rybniku |
Kolejny przystanek był dopiero w Rybniku na ulicy Sosnowej.
Zrobiłem zdjęcie budynku, który podobno kiedyś był mleczarnią, obecnie zlikwidowaną (wiadomo).
Dalej do centrum miasta i poszliśmy na hot-dogi na stację BP.
Tym razem bułki były dziurawe i połowa sosu spłynęła do serwetki.
Tym razem bułki były dziurawe i połowa sosu spłynęła do serwetki.
Rybnik |
Bloki w Rybniku |
Kornowac |
Racibórz, Plac Dominikański |
Rynek w Raciborzu |
Browar Rynek |
Z Rybnika praktycznie rzut beretem do Raciborza.
Postawiliśmy samochód na ulicy Króla Stefana Batorego i poszliśmy sobie pochodzić po rynku.
Wstąpiliśmy na lody do lodziarni "Manufaktura Lodów Gałeczka".
Jedna porcja 7 zł, ale za to duża i wafelek wypełniony w środku, a nie pusty.
Wziąłem czekoladowe i pistacjowe, które smakowały jak pistacja prażona luz na wagę, czyli tak jak powinno być.
Kolumna Matki Bożej |
Opuszczamy Racibórz |
Babice |
Długo nie zabawiliśmy w Raciborzu i ruszyliśmy w drogę powrotną.
Zmieniliśmy trasę i skręciliśmy do Kuźni Raciborskiej, zamiast prosto na Gliwice.
W samych Gliwicach zrobiłem zdjęcie drewnianej radiostacji.
Tej słynnej, gdzie zaSSrane niemiaszki urządziły prowokację, by mieć pretekst do ataku na Polskę.
Radiostacja w Gliwicach. |
Pozostała droga wiodła przez autostradę A1.
Szczególnie podobała mi się jazda po odcinku spartolonym przez wykonawców.
Szczególnie podobała mi się jazda po odcinku spartolonym przez wykonawców.
Była głośna afera, że sypali odpady z kopalni zamiast kamienia i powstały wielkie doły.
Fajnie się skakało :DDD
Cała trasa miała 347.9 km.
Cała trasa miała 347.9 km.
Po dystansie do Wrocławia nie robi to już na mnie wrażenia, ale i tak daleko i fajnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz